Młody,
dobrze, a nawet bardzo dobrze zapowiadający się przyrodnik, magister
Węszyderiusz Wihajsterko wszedł pewnego razu do laboratorium
mieszczącego się w podziemiach bździochowskiego uniwersytetu i
pokazał swemu przełożonemu, staremu profesorowi mianowanemu
Towciwiłowi Wgłąbpatrzcie notatki ze swego najnowszego odkrycia.
O Wihajsterce mawiano, iż jego pradziadek walczył w Wehrmachcie,
ojciec zaś w AK, czyli w Africa Korps, generalnie, że jego korzenie
sięgają tam, gdzie onegdaj rozciągały się kresy Kresów
Zachodnich. Protoplaści zaś profesora Wgłąbpatrzty zapuścili
korzenie na kresach Kresów Wschodnich, choć końcówki tych korzeni
sięgały ponoć dalej na wschód, niżby kto mógł pomyśleć.
Chociaż złośliwcy sugerowali, że antenaci obu panów na pewno
spotkali się pod Grunwaldem, oczywiście walcząc po przeciwnych
stronach, jednak ta „korzenna”
rozbieżność wcale nie przeszkadzała we współpracy obu naukowców
i nie wpływała na ich relacje. Toteż profesor Wgłąbpatrzto z
zainteresowaniem zagłębił się w lekturze Wihajsterowych wzorowo
prowadzonych zapisków.
„Wywrzeszcza
żerna (łac. Prymitivus prymitivus) –
w ujęciu morfologicznym zmutowany głowonóg lądowy z rodziny
pasożytów z podgatunku Arogantus vulgaris
o prostym rozwoju, bezpłciowy, jadowity, wszystkożerny.
Występowanie: Bździochowa Dolina. Żeruje na organizmach
prymitywnych, szczególnie z gatunku homo sapiens.
Budowa
ciała: Niewielka głowa przechodząca w sporej wielkości
gruboskórny odwłok. Wewnętrzne zwoje zamiennie pełnią funkcję
jelit i mózgu. Posiada tylko jeden otwór gębowo-odbytniczy
mieszczący się w górnej części ciała, w którym dodatkowo
mieszczą się gruczoły jadowe. Wykształcone w toku ewolucji cztery
chwytne odnóża służą wyłącznie do podawania pożywienia i
wygrażania.
Układ rozrodczy: wywrzeszcza żerna nie posiada cech rozmnażania charakterystycznego dla poszczególnych gatunków organizmów, od najprostszych po naczelne. Poszczególne osobniki pojawiają się poprzez skażenie zaatakowanego organizmu dowolnej płci jadem już istniejących osobników. Im bardziej prymitywny organizm (im niższe miejsce organizmu w hierarchii systematycznej), tym bardziej jest on podatny na skażenie. Po zmutowaniu – bezpłciowy.
Układ rozrodczy: wywrzeszcza żerna nie posiada cech rozmnażania charakterystycznego dla poszczególnych gatunków organizmów, od najprostszych po naczelne. Poszczególne osobniki pojawiają się poprzez skażenie zaatakowanego organizmu dowolnej płci jadem już istniejących osobników. Im bardziej prymitywny organizm (im niższe miejsce organizmu w hierarchii systematycznej), tym bardziej jest on podatny na skażenie. Po zmutowaniu – bezpłciowy.
Układ
pokarmowo-wydalniczy: Wszystkożerna. Dorosły osobnik pobiera
dziennie pokarm w ilości będącej krotnością jego wagi. W
dotychczasowych badaniach nie udało mi się określić precyzyjnie
tej krotności, oszacowałem, że mieści się ona w przedziale od 3
do 7. Układ pokarmowy i wydalniczy osobnika skażonego jadem ulega
przekształceniu. Następuje połączenie się obu układów, w
wyniku czego zanika otwór gębowy, a jego funkcję przejmuje odbyt
przemieszczający się w miejsce dotychczasowego otworu gębowego.
Wzmożony w tej fazie apetyt prowadzi do zmian w ciele. Uwypukla się
odwłok, który staje się gruboskórny. W ostatniej fazie
przekształcania w powstały układ pokarmowo-wydalniczy wchłaniane
są zwoje mózgowe, które – zainfekowane – mutują w kierunku
gruczołów jadowych o dużej sile wytrysku.
Charakterystyka:
Z natury agresywna. Nie ma naturalnych wrogów, wygrażanie odnóżami
i tryskanie jadem służą wyłącznie atakom na wyimaginowanego
wroga.”
Natychmiast
po wyjściu magistra Wihajsterki profesor Wgłąbpatrzto na
odpowiednim materiale wyhodował bakterie z gatunku Prymitivus prymitivus i osiągnąwszy zadowalające wyniki, potwierdził
odkrycie swego podwładnego, uzupełniając je o kilka nowych
spostrzeżeń. Ustalił mianowicie, że osobniki wywrzeszczy żernej
są niezwykle odporne i z upodobaniem żerują na brukselce.
Powyższe dokonanie przyrodnicze zostanie zapewne niebawem ogłoszone
i ulokowane na stałe w systematyce organizmów. Profesor Wgłąbpatrzto,
niezmiernie zadowolony z dociekań biologiczno-przyrodniczych i
osiągnięć w tej materii swojego współpracownika, czekał z
niecierpliwością na dokonanie kolejnych ważkich odkryć naukowych
magistra Wihajsterki, by zaproponować mu zrobienie doktoratu i
objęcie stanowiska profesora akademickiego.
cdn…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz